Polscy literaci i ich ślady w Wilnie
Adam Mickiewicz (1798-1855)
Wilno: Dom Rektorski – róg ul. Zamkowa/Skapówka (ob. Pilies/Skapo), zaułek Bernardyński 11 (ob. Bernardinų), ul. Literacka 5 (ob. Literatų), tablica na budynku byłej drukarni Józefa Zawadzkiego – ul. Św. Jana (ob. Šv. Jono), Klasztor oo. Bazylianów – ul. Ostrobramska 9 (ob. Aušros Vartų), ostatnie mieszkanie Adama Mickiewicza – ul. Wielka 22 (ob. Didžioji), pomnik Adama Mickiewicza – obok ul. Maironio 10;
Wydając w 1834 r. w Paryżu Pana Tadeusza z wersami Inwokacji Adam Mickiewicz wzniósł Litwie pomnik niezniszczalny:
„Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie.
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.”,
W Litwie spędził swą młodość, tutaj studiował, tworzył, kochał…
Kierując się na Uniwersytet Wileński przez zalesione wzgórza ponarskie Adam Mickiewicz do Wilna wjechał we wrześniu 1815 r. Jeden z dukatów, który otrzymał na drogę od matki, na awersie miał wizerunek Matki Boskiej Ostrobramskiej. Zatrzymał się na kilka dni przy obecnej ul. Wileńskiej 39/6 (ob. Vilniaus), niestety, budynek się nie przetrwał. Następnie młody Mickiewicz przeprowadził się do mieszkania ks. Józefa Mickiewicza, którego mieszkanie znajdowało się w Domu Rektorskim na rogu ul. Zamkowej (ob. Pilies) i Skapówki (ob. Skapo) za arką. Przyszły poeta mógł korzystać z bogatego księgozbioru księdza. Kapłan również zaopatrywał Adama Mickiewicza w bilety do teatru. Na wiosnę 1917 r., już jako student uniwersytetu, Mickiewicz przeprowadził się do Jana Czeczota, który mieszkał obok dzwonnicy katedralnej. Budynek ze względów strategicznych był zburzony przez władze carskie w 1830 r. Na placu katedralnym istnieje oznakowane miejsce fundamentów tego budynku. W tym okresie Adam Mickiewicz stał się jednym z założycieli Towarzystwa Filomatów. Zaczął też drukować swoje pierwsze utwory w Tygodniku Wileńskiem. U Jana Czeczota zatrzymywał się też poeta już jako kowieński nauczyciel podczas urlopu zdrowotnego w roku szkolnym 1821-1822. Mickiewicz mieszkał również w zaułku Bernardyńskim 11 (ob. Bernardinų). Ukończył tu i przepisywał na czysto poemat Grażyna. W tej pracy pomagał mu zamieszkały nieopodal Antoni Edward Odyniec. W mieszkaniu przy zaułku Bernardyńskim Adam Mickiewicz otrzymał pierwsze egzemplarze Poezyi, pachnące jeszcze farbą drukarską. To wydanie jest uważane za manifest polskiego romantyzmu. Poezye wydane były w drukarni Józefa Zawadzkiego przy ul. Świętojańskiej 4 (ob. Šv. Jono), o czym poświadcza tablica w języku polskim na fasadzie budynku. Budynek przy zaułku Bernardyńskim w 1911 r. kupił Jan Konrad Obst, urządził tu prywatne Muzeum Adama Mickiewicza. Muzeum działało do wybuchu drugiej wojny światowej. Reaktywowane w 1955 r. funkcjonowało z przerwami. Obecnie Muzeum Adama Mickiewicza zajmuje trzy sale, w jednej Mickiewicz pracował nad Grażyną, w drugiej urządzono wystawę Mickiewicz i Litwa, jest Sala Filomatów.
W 1820 r. poeta krótko mieszkał przy ówczesnym zaułku Świętomichalskim 9/2 (ob. ul. Literatų). Adama Mickiewicza pamięta budynek przy ul. Zamkowej 22 (ob. Pilies). Znajdował się tutaj salon Salomei Bécu. Podczas spotkania w salonie literackim profesor uniwersytetu Jan Śniadecki zakpił z literatury romantycznej i z mickiewiczowskiej ballady Romantyczność. Mickiewicz opuścił salon i nigdy już tam na spotkaniu literatów się nie pojawił…
Podczas urlopu jesienią 1923 r. poeta zamieszkał przy ul. Literackiej 5 (ob. Literatų), z jego mieszkania widoczne były wieże kościoła bernardyńskiego oraz kościoła Św. Michała. Wkrótce za działalność w Towarzystwie Filaretów Adam Mickiewicz został aresztowany. Aresztowano również Tomasza Zana, Jana Sobolewskiego, Ignacego Domeykę, Aleksandra Chodźko i in. Zostali oni uwięzieni w Klasztorze oo. Bazylianów. Poeta wspominał, że było tak zimno, iż nawet żołnierz carski stojący przy drzwiach na warcie drżał i płakał, chuchając w skostniałe palce. Więźniom udało się jednak przekupić straże i te od czasu do czasu pozwalały zbierać się w celi Adama, bo była najobszerniejsza. Często do rana trwały ściszone rozmowy, udawało się niekiedy przyrządzić herbatę.
W okresie międzywojennym w prawym skrzydle klasztoru, gdzie był więziony Adam Mickiewicz, odbywały się Środy Literackie. W 1929 r. odbyło się otwarcie Celi Konrada oraz wystawa pamiątek mickiewiczowskich i filomackich. Wtedy w celi pojawiła się tablica z napisem: Tu 1 listopada 1823 r. zmarł Gustaw i narodził się Konrad.
Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości klasztor zwrócono grekokatolikom. Obecnie w prawym skrzydle budynku mieści się hotel Pas Bazilijonus. W 1992 r. nad wejściem do klasztoru umieszczono tablicę w języku polskim i litewskim informującą o więzieniu tutaj Mickiewicza. W 2009 r. warszawskie Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w dobudówce obok cerkwi unickiej zaaranżowało ekspozycję Celi Konrada.
Adam Mickiewicz, po poręce Joachima Lelewela, opuścił mury więzienne 1 maja 1924 r. Zamieszkał przy Placu Ratuszowym w domu Marcina Ważyńskiego, na rogu ul. Rudnickiej i Niemieckiej 2/33 (ob. Rūdininkų/Vokiečių), a ostatnie dni spędził pod adresem ul. Wielka 22 (ob. Didžioji). Stąd wyjechał na zesłanie i do Wilna więcej nigdy nie wrócił… Przedtem odwiedził matkę Słowackiego i 15-letniego Juliusza w ich mieszkaniu przy Zamkowej, otrzymał pożegnalny list od Joachima Lelewela.
6 listopada 1824 r. Adam Mickiewicz wsiadł do pocztowej bryczki. Ulicą Niemiecką, następnie Trocką, za bryczką podążali przyjaciele. Przed Pohulanką zatrzymali się i zdjęli czapki. Żegnali zesłańców, aż pojazd zniknął za górą…
W Wilnie przy ul. Kruopų 11 znajduje się polskojęzyczne Liceum im. Adama Mickiewicza.
Juliusz Słowacki (1809-1849)
Wilno: ul. Zamkowa 22 (ob. Pilies), ul. Zamkowa 11 (ob. Pilies), Uniwersytet Wileński
Juliusz Słowacki urodził się w Krzemieńcu na Ukrainie. W drugiej połowie 1811 r. Słowaccy przybyli do Wilna. Juliusz miał zaledwie dwa lata, więc tego przyjazdu do Wilna nie pamiętał. Zapamiętał kolejny przyjazd do miasta nad Wilią w 1818 r., swe rozmyślania i odczucia w kontekście tego miasta wyraził w poemacie „z serca, w którym jest całe moje dzieciństwo” pt. Godzina myśli, napisanym na przełomie lat 1832-1833 w Genewie.
Po śmierci ojca przyszłego poety rodzina Słowackich wróciła do Krzemieńca. Matka Słowackiego po raz drugi wyszła za mąż za Augusta Becu, profesora medycyny na Uniwersytecie Wileńskim. W 1818 r., już jako państwo Becu, przybyli do Wilna. W Wilnie rodzina zamieszkała przy ul. Zamkowej 22 (ob. Pilies), w budynku dla profesorów uniwersytetu Wydziału Medycznego. Julek przeczytał wszystkie książki, które stały w szafie, m. in. Dzieła Jana Kochanowskiego, a nawet Eneidę Wergiliusza. We wrześniu 1819 r. Słowacki rozpoczął naukę w gimnazjum, prowadzonym przez Uniwersytet Wileński. Gimnazjum mieściło się niedaleko mieszkania państwa Becu, pod adresem ul. Zamkowa 11 (ob. Pilies). Od razu wstąpił do klasy drugiej, którą ukończył na celująco. Gdy Juliusz Słowacki miał już promocję do klasy szóstej, w mieszkaniu Becu doszło do tragedii. Był dzień 26 sierpnia 1824 r., godzina druga po południu. Nad Wilnem przetaczała się burza. Raptem zagrzmiało. Piorun wpadł do pokoju, w którym przebywał August Becu. Został śmiertelnie porażony piorunem. W Dziadów cz. III Adam Mickiewicz opisze to wydarzenie, uwieczniając Augusta Becu pod postacią Doktora. Ojciec i ojczym Słowackiego są pochowani na Cmentarzu Rossa.
W końcu września 1825 r. Słowacki otrzymał świadectwo dojrzałości z publiczną pochwałą. Przyszły poeta zapisał się na Uniwersytet Wileński, na Wydział Nauk Moralnych i Politycznych. Słuchał również wykładów z literatury, które prowadził Leon Borowski oraz wykładów z malarstwa, prowadzonych przez malarza Jana Rustema. Nauka zajmowała Słowackiemu wiele czasu. Po złożonych egzaminach Słowacki wyjechał do Krzemieńca i po powrocie na początku września zamieszkał obok kościoła św. Kazimierza (ul. Didžioji 34) u swych kolegów – Jana i Edwarda Domańskich.
Słowacki wiele miejsca poświęcił dziejom historycznej Litwy w dramacie Mindowe, w poemacie Hugo. Jeszcze w ostatnim roku nauki w gimnazjum młodzieniec coraz częściej pisał. Do tematu Wilna powrócił w Godzinie myśli. Bodajże najwierniejszą topografię miasta kreśli poeta w dramacie Horsztyński. Ujął w nim wydarzenia podczas powstania kościuszkowskiego w Wilnie. Pałac Kossakowskich, rzeka Wilia, Plac Ratuszowy, Ostra Brama – poeta wyraźnie wskazuje te obiekty na tle akcji powstańczej pod wodzą Jakuba Jasińskiego.
O Słowackim mówi się, że jego poezja jest barokowa. Wilno – miasto późnego baroku, a poeta jest najbardziej wileńskim poetą. Katedra, matka kościołów wileńskich, również znalazła odbicie w twórczości Słowackiego. Tak oto poeta sportretował katedrę:
Kościele, w myśli dziś stojących cieniach
Z twemi złotemi krzyżami pod chmurą
Na zagaszonych Perkuna płomieniach
Stojący, gdziem ja wziął ducha mego tęczową naturę,
Jeżeli pomnisz, jaka wtedy była
Moc w mych dziecinnych łzach…
Wilno pamiętało o Słowackim. Popiersie jego, zaprojektowane przez profesora Ferdynanda Ruszczyca, a wykonane przez Bolesława Bałzukiewicza, zostało odsłonięte na domu przy ul. Zamkowej 22 (ob. Pilies) w dniu złożenia prochów poety na Wawelu, 28 czerwca 1927 r. U dołu napis: Tu mieszkał Juliusz Słowcki.
Szymon Konarski (1808-1839)
Wilno: Klasztor oo. Dominikanów na Łukiszkach (ob. Lukiškių aikštė), ul. Ostrobramska 5 (ob. Aušros Vartų), Klasztor oo. Bazylianów – ul. Ostrobramska 9 (ob. Aušros Vartų), (ob. ul. Basanavičiaus)
Szymon Konarski – to powstaniec i publicysta, poeta. Urodził się w miejscowości Dobkiszki w obecnym rejonie olickim na Litwie. W kampanii powstania 1830-1831 r. otrzymał stopień kapitana i Krzyż Walecznych. Pułk Konarskiego z całym wojskiem carskim przeszedł na stronę powstańców. Po upadku powstania mieszkał za granicą, lecz nie zaprzestał działalności politycznej. W 1938 r. na polecenie Joachima Lelewela z Paryża przyjechał do Wilna, by sprowadzić tu drukarnię.
W Wilnie dla Konarskiego szukano bezpiecznego mieszkania. Przełożona szpitala Św. Jakuba przy Klasztorze oo. Dominikanów, które znajdowało się obok kościoła Św. św. Jakuba i Filipa na Łukiszkach, Albertyna Milhausen, przyjęła Konarskiego do szpitala jako pacjenta. Nie wytrzymał tu długo i na własne życzenie opuścił szpital. Zamieszkał za Ostrą Bramą, w zajeździe Żyda Tryntrocha. Policja carska jednak trafiła na trop rewolucjonisty. Znów musiał udawać chorego i ukrywać się w szpitalu przy ul. Ostrobramskiej 5 (ob. Aušros Vartų). Z miasta wywieziono go w trumnie, na cmentarzu przebrano i jako woźnica Konarski skierował się w kierunku Mińska. Na pierwszej stacji pocztowej we wsi Krzyżówka (ob. Kryžkelis) konspirator został rozpoznany przez żandarma.
Mimo tortur nie wydał nikogo. Aresztowanego Konarskiego więziono w przemienionym w więzienie Klasztorze oo. Bazylianów. Zamknięto go na piętrze, gdzie kilkanaście lat temu był więziony Adam Mickiewicz. Konarskiego skazano na rozstrzelanie. Do wykonania wyroku zostawała doba. Wiadomo, że więzień w celi długo grał na flecie, z którym nigdy się nie rozstawał. Smętne melodie wypełniły w tym dniu mury więzienne. Potem Konarski wziął pióro i na papierze od tytoniu napisał wiersz, który przypomina Monolog z mickiewiczowskich Dziadów:
Jad z mego serca aż tam w niebo tryśnie
I jak sztandar niewoli przed Tobą zawiśnie.
I powiewem swym krwawym niebo Ci zatruje,
Bo przypomni Ci, Panie, co mój naród czuje.
Ja w tej izbie przeżyłem wszystkich serc katusze,
Stąd widziałem, jak Polskę zalało łez morze,
Tam nie dbałem o życie, tu nie dbam o duszę,
Ale Polskę zbaw, Panie, Polskę wybaw Boże!
15 lutego 1839 r. dzień był słoneczny i mroźny. Za rogatkami miasta (ob. ul. Muitinės) zagrzmiała salwa z 12 karabinów. Pięć strzałów ugodziło w ofiarę. Kobiety z tłumu rzuciły się do ciała, aby swe chusteczki zanurzyć w krwi Konarskiego. U straży wykupiono kajdany powstańca, aby wykuć z nich obrączki, które będą pamiętać cenę wolności… Konarski został pochowany w miejscu stracenia, żandarmi zadeptali grób. Jesienią 1839 r. prochy Konarskiego potajemnie zostały odkopane i przewiezione na pobliski cmentarz kalwiński. Cmentarz został zniszczony w okresie władzy radzieckiej.
W 1924 r. z inicjatywy Wileńskiego Kościoła Zreformowanego w miejscu stracenia Szymona Konarskiego umieszczono pomnik upamiętniający stracenie powstańca.
W Wilnie jest polskojęzyczne Gimnazjum im. Szymona Konarskiego, które opiekuje się miejscem, gdzie został stracony konspirator i poeta Szymon Konarski.
Władysław Syrokomla (1823-1862)
Wilno: ul. Niemiecka 26 (ob. Vokiečių), ul. Botaniczna 3 (ob. Barboros Radvilaitės)
Od Placu Katedralnego na wschód biegnie ulica Barbary Radziwiłłówny (lt. Barboros Radvilaitės), dawniej to – Botaniczna, w okresie międzywojnia – Królewska. Po lewej stronie drzewa okalają Górę Zamkową, po prawej widoczna jest kamienica pod nr 3. Skromna tabliczka nad bramą, wmurowana w 1897 r. w 35. rocznicę śmierci poety głosi: Tu zakończył żywot Władysław Syrokomla 3/15 września 1862 r. Okno pokoju poety znajduje się nad bramą.
Władysław Syrokomla (wł. Ludwik Kondratowicz) przybył do Wilna w 1853 r. Miasto nie było mu obce. Już w 1844 r. wileńskie czasopismo Athenaeum, redagowane przez Józefa Ignacego Kraszewskiego, opublikowało jego gawędę Pocztylion.
Jesienią 1852 r. Paulinie i Ludwikowi Kondratowiczom, zamieszkałym wówczas w Załuczu (Białoruś), zmarło na chorobę zakaźną troje dzieci. Ocalał mały synek Władysław. Aby zapomnieć tragedię rodzinną małżeństwo przeniosło się do Wilna. Wynajęli mieszkanie przy ul. Portowej (ob. Pamėnkalnio). Syrokomla nawiązał kontakty z kompozytorem Stanisławem Moniuszką, poetą Antonim Edwardem Odyńcem, archeologiem Eustachym Tyszkiewiczem. Poeta próbował w Wilnie prowadzić salonik literacki. Nie nauczył się, wszakże, żyć w mieście i po kilku miesiącach wydzierżawił małą wieś Borejkowszczyznę. Gospodarował na ziemi, ale życie kulturalne bardzo go pociągało, więc często przebywał w mieście. Wilno zna kilka adresów Syrokomli. W latach 1859-1860 poeta mieszkał przy ul. Niemieckiej 26 (ob. Vokiečių), w domu Ksawerego i Marii Müllerów, teściów kompozytora Stanisława Moniuszki. Kolejne mieszkanie – to zaciszne miejsce w domu Aleksandra Bobiatyńskiego przy ul. Botanicznej 3 (ob. Barboros Radvilaitės). Na wieść o manifestacjach antycarskich w Warszawie, Syrokomla w 1861 r. pod cudzym nazwiskiem podążył do tego miasta. Zdrowie już miał nie najlepsze. Kraszewski, który odwiedził Syrokomlę w pokoju hotelowym, mówił: Z oblicza tego smutnego, wyżółkłego, z oczów wpadłych przyćmionych, z ruchów powolnych widać było przeddzień śmierci. Na domiar złego Syrokomla podczas powrotu został aresztowany i osadzony w cytadeli. Ostatecznie zwolniono poetę bez prawa zamieszkania w Wilnie. Stan zdrowia Syrokomli pogarszał się z dnia na dzień. Zezwolono mu przyjechać do Wilna na kurację, ponownie zamieszkał w domu Bobiatyńskiego. Śmierć przyszła 3 września 1862 r. Jeszcze z rana podyktował list do Kraszewskiego, a wieczorem już nie żył. Został pochowany na Cmentarzu Rossa.
Mimo, że Syrokomla często bywał w Wilnie, to trzeba przyznać, że właśnie okres życia na wsi był dla poety najbardziej płodnym. Już w pierwszym roku gospodarowania na roli pisze Spowiedź pana Korsaka, Pan Marek w piekle, Kojec z kurczęty, Niepiśmienny. W 1854 r. powstaje Kęs chleba, Filip z konopi, a głównie – Margier, poemat bohaterski z dziejów Litwy wzorowany na mickiewiczowskim Konradzie Wallenrodzie.
W Borejkowszczyźnie gościli wileńscy przyjaciele Syrokomli, przyjeżdżał Stanisław Moniuszko, owocem współpracy kompozytora i poety stały się moniuszkowskie Śpiewniki domowe.
Dla Litwinów Syrokomla jest bardziej znany jako podróżnik i autor przewodników opisowych, jest uważany za prekursora nowoczesnej turystyki krajowej. Na język litewski są przełożone jego książki, które powstały po podróżach: Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, Niemen od źródeł do ujścia.
Syrokomla lubił miasto nad Wilią. Po powrocie z Warszawy w 1856 r. napisał do Kraszewskiego: Jeśli kiedy będę miał wiele czasu i pieniędzy, będę jeździł bawić się do Warszawy, ale żyć zawsze wrócę do Wilna.
Józef Ignacy Kraszewski (1812-1887)
Wilno: ul. Zamkowa (Pilies) 24, Klasztor oo. Kanoników Laterańskich przy kościele Św. Św. Piotra i Pawła (ul.Antakalno 1), koszary przy kościele Św. Ignacego.
Na fasadzie kamienicy przy wileńskiej ulicy Pilies 24 (pol. Zamkowa) widnieje tablica z płaskorzeźbą Józefa Ignacego Kraszewskiego. Napis w języku polskim i litewskim głosi: W 1832-1835 r. w tym domu mieszkał i tworzył wybitny polski pisarz i historyk, wydawca pisma „Athenaeum”, twórca monografii historycznej „Wilno” Józef Ignacy Kraszewski. 28.VII.1812-19.III.1887
J. I. Kraszewski przybył do Wilna we wrześniu 1929 r., aby zapisać się na uniwersytet. Wahał się między upodobaniem do zajęć literackich a medycyną. Wstąpił na Wydział Medyczny, ale niebawem przeszedł na Wydział Wymowy i Sztuk Wyzwolonych. Mimo szalejącej cenzury carskiej, szpiegostwa i więzień młodzieży, w mieście nie do końca zniszczono ducha Filomatów z mickiewiczowskiej Ody do młodości. Kraszewski pilnie studiował języki, przekładał gramatykę arabską. W Noworoczniku Litewskim na Rok 1831 opublikował pod pseudonimem dwa pierwsze utwory. W listopadzie 1830 r. w Warszawie wybuchło Powstanie Listopadowe. W Wilnie rozpoczęły się aresztowania studentów uniwersytetu. Kraszewski został aresztowany i osadzony w Klasztorze oo. Kanoników Laterańskich, obecnie ul. Antakalnio 1. Przeprowadzono rewizję, w mieszkaniu Kraszewskiego policja odkryła korespondencję z Joachimem Lelewelem, zaangażowanym w Powstanie Listopadowe. Za Kraszewskiego poręczył się krewny, podkomorzy Piotr Szwykowski. Na wolności przyszły pisarz przebywał niedługo. Już w czerwcu 1931 r. został aresztowany i osadzony przy kościele Św. Ignacego, obecnie ul. Totorių 29/Šv. Ignoto 8. Kraszewski został wydalony z uniwersytetu i miał podjąć służbę w jednym z pułków kaukaskich. Do generał-gubernatora Mikołaja Dołgorukowa zwracał się ojciec Józefa Ignacego Kraszewskiego, Jan Kraszewski, dwa razy zwracała się też ciotka Ksenia Dłuska. Prośby rodziny dotarły do samego cara Mikołaja I. Ostatecznie car ułaskawił młodzieńca. Wtedy właśnie J. I. Kraszewski zamieszkał w domu pani Orłowskiej przy ulicy Zamkowej 24 (ob. Pilies), zajmował tam dwa pokoje i był pod ciągłym nadzorem policji.
Przyszły pisarz był dobrym malarzem, rysował całe życie, jeszcze jako student uczył się rysunku u Jana Rustema. Ilustrował utwór Władysława Syrokomli Stare wrota oraz własne utwory Plan miasta Wilna, Zamek Dolny Wileński. Pracował intensywnie w archiwach, planował napisanie historii Wilna i powieści historycznych.
Józef Ignacy Kraszewski opuścił Wilno na początku 1833 r., po uwolnieniu spod nadzoru, już jako autor siedmiu opublikowanych powieści. W 1835 r. wrócił do miasta nad Wilią. Spędził tu kolejne cztery miesiące, szukając dalszych materiałów do historii grodu. Owocem jego trudu była czterotomowa historia miasta Wilno od początków jego do roku 1750.
Śladem pobytu Kraszewskiego w Wilnie stały się książki. Napisał poematy z dziejów Litwy opatrzone wspólnym tytułem Ansfielas: Witolorauda, Mindowe i Witoldowe boje.
Eliza Orzeszkowa (1841-1910)
Wilno: Księgarnia Elizy Orzeszkowej, Hotel Niszkowskiego – ul. Bakszta 2 (ob. Bokšto)
W 1879 r. Eliza Orzeszkowa nabyła w Wilnie małą księgarnię przy ul. Dominikańskiej (ob. Dominikonų). Lokal okazał się za ciasny, więc przeniesiono księgarnię do blisko położonego pomieszczenia przy ul. Świętojańskiej 2 (ob. Šv. Jono). Orzeszkowa pisała: W dniu 17 września otworzyłam w Wilnie księgarnię. Celem moim jest rzucić na śpiący lub zbyt ruchliwy ogół nasz garść wiadomości i poglądów, które budząc jednych do myślenia i czynności, powściągać by mogły innych od ruchów i rzutów ku krańcom dla społeczeństwa naszego szkodliwym i groźnym. Z kolei w innym liście napisała: Chcę, aby po długim grobowym milczeniu Litwa wydała głos.
Orzeszkowa po raz pierwszy odwiedziła Wilno będąc jeszcze 9-letnim dzieckiem, kiedy na wiosnę 1850 r. przyjechała tu ze swoją babcią.
W 1878 r. młody wileński literat Wincenty Chełmiński zaproponował Orzeszkowej założenie w Wilnie księgarni i drukarni. Orzeszkowa przyjechała do Wilna, doszło do porozumienia. Tego samego roku Orzeszkowa jeszcze kilkakrotnie odwiedziła Wilno. Wynikiem było założenie Księgarni Elizy Orzeszkowej. Zarządzali księgarnią Wincenty Chełmiński i Wacław Makowski. Pisarka na stale przebywała w Grodnie i do Wilna tylko dojeżdżała co kilka tygodni. Wiadomo, że mieszkała wtedy przy ul. Bakszta 2 (ob. Bokšto). W tym domu w XIX w. mieścił się Hotel Niszkowskiego, w którym przez jakiś czas mieszkał też Zygmunt Sierakowski, jeden z przywódców powstania 1863 r. na Litwie. W budynku tym w 1863 r. odbyła się narada wojenna przed rozpoczęciem powstania.
Innym razem Eliza Orzeszkowa zatrzymywała się w hotelu Europejski, budynek znajdował się na rogu ul. Dominikańskiej i Niemieckiej (ob. Dominikonų/Vokiečių), lecz nie zachował się.
Pisarka w księgarnię zainwestowała 20 tys. rubli, zdobytych ze sprzedaży ojczystej Milkowszczyzny. Obrót księgarni szedł w górę, firma Orzeszkowa i S-ka wydała wiele znaczących książek, planowano założenie filii spółki w Kownie i w Grodnie. Księgarnia, chcąc spopularyzować Wilno i okolice, zaczęła sprzedawać zdjęcia znanego wileńskiego fotografa Józefa Czechowicza.
Tymczasem władze carskie nie drzemały. Ówczesny generał-gubernator Iwan Totleben rozkazał śledzić księgarnię. Szczególnie nie podobały się władzom widoki Wilna. W końcu nadszedł rozkaz księgarnię zamknąć. Elizę Orzeszkową w ciągu pięciu dni zobowiązano do powrotu do Grodna. Straty Orzeszkowej były ogromne. Pocieszała się, że mieszkając w Grodnie nie wydaje wiele. Każdego tygodnia w Grodnie u Orzeszkowej zjawiał się policjant, musiała złożyć podpis, że jest na miejscu.
Minęło 19 lat. Orzeszkowa odwiedziła Wilno w 1901 r. W mieszkaniu Witolda Węsławskiego wygłosiła napisany przez siebie szkic O patriotycznych ideach Zygmunta Krasińskiego. Później jeszcze wielokrotnie przyjeżdżała do Wilna.
Kazimiera Iłłakowiczówna (1888-1983)
Wilno: ul Zygmuntowska 3 (ob. Žygimantų), Cela Konrada – ul. Ostrobramska 9 (ob. Aušros Vartų)
Przodkowie Kazimiery Iłłakowiczówny pochodzili ze Żmudzi, jednak sama poetka urodziła się w Wilnie. Wcześnie osierociła ją matka, która zmarła na gruźlicę. Iłłakowiczówna tak wspominała dzieciństwo: Kiedy byłam mała, mieszkałam z matką moja Barbarą i starszą siostrą w Wilnie. Mama była bardzo niezamożna, dawała lekcje i z tego żyłyśmy we trzy z niańką, Kazimierzową.
Ojciec poetki, adwokat Klemens Zan, był synem Tadeusza Zana, Filomaty, przyjaciela Adama Mickiewicza. Gdy Kazimiera miała dopiero rok, ojciec jej został zabity w pociągu. Pochowano go na Cmentarzu Rossa. Przyszła poetka wyjechała z Wilna przed pierwszą wojną światową. Potem uczyła się w Krakowie, studiowała za granicą, m. in. w Oxfordzie. W latach międzywojennych pracowała w MSZ-cie, od 1926 do 1935 r. była osobistym sekretarzem Józefa Piłsudskiego.
Wiosną 1930 r. Iłłakowiczówna przyjechała do Wilna, aby odebrać za swoją twórczość pierwszą Nagrodę Literacką im. Adama Mickiewicza m. Wilna. W Wilnie zamieszkała Iłłakowiczówna w mieszkaniu przy ul. Zygmuntowskiej 3 (ob. Žygimantų), które udostępnił jej gościnnie właściciel kamienicy Jan Tyszkiewicz. Na dzień 8 marca zapowiedziano w Celi Konrada przy ul. Ostrobramskiej 9 (ob. Aušros Vartų) uroczystą 95. Środę Literacką dla uczczenia laureatki.
Po raz drugi Iłłakowiczówna odwiedziła Wilno w 1934 r. Dnia 27 lutego w Auli Klasztoru oo. Bazylianów odbył się jej wieczór autorski. Dochód był przeznaczony na ratowanie Bazyliki Wileńskiej, która w 1931 r. ucierpiała od powodzi. Kolejnego dnia odbyła się Środa Literacka. Głównym punktem wieczoru był odczyt Iłłakowiczówny Dlaczego wrogowie godni są miłości?
W domu przy obecnej ul. Zygmuntowskiej 6 mieszkał również redaktor i pisarz Stanisław Mackiewicz-Cat. Poetka, która zatrzymywała się w tym samym domu, często odwiedzała Mackiewiczów.
W 1936 r. w Warszawie wyszedł zbiorek poezji Kazimiery Iłłakowiczówny Słowik litewski, gdzie jest wiele wierszy, poświęconych Litwie. W utworze Wezwanie pisała:
O Litwo, o ojczyzno,
Teraz do mnie się przyznaj!
Konstanty Ildefons Gałczyński (1905-1953)
Wilno: ul. Młynowa 3 (ob. Malūnų), Rozgłośnia Wileńska Polskiego Radia – ul. Witoldowa 21 (ob. Liubarto 2), Cela Konrada – ul. Ostrobramska 9 (ob. Aušros Vartų)
Dziennikarka Kira Gałczyńska, córka poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, w książce o ojcu tak opisała jego wspomnienia o spontanicznym wyjeździe do Wilna:
Któregoś dnia ojciec wykrzykuje:
– Mam pomysł!
Jest nim wyjazd do Wilna. Że cicho, Że spokojnie. Że z dala od Warszawy. Że tam wróci do siebie. Że wreszcie będzie mógł pisać. Jedzie do Wilna sam. I okazuje się, że wszystko załatwia. Znajduje miłe mieszkanie.
Konstanty Ildefons Gałczyński z Warszawy do Wilna przyjechał w styczniu 1934 r. jako... bezrobotny i spędził tu prawie dwa i pół roku. Przedtem wyrzekł się urzędniczego chleba, na własne życzenie opuścił placówkę konsularną w Berlinie. To skazało poetę na bezrobocie i niedostatek. O utrzymaniu się za honoraria nie było mowy, zaciskała się pętla kryzysu światowego. W Wilnie Gałczyński wynajął dwupokojowe mieszkanie w budynku pobernardyńskim przy ul. Młynowej 2 (ob. Malūnų) na Zarzeczu. Znalazł zatrudnienie w Rozgłośni Wileńskiej Polskiego Radia, która początkowo mieściła się na Zwierzyńcu przy ul. Witoldowej 21 (ob. Liubarto 2). Tam Gałczyński zaczął pisać teksty dla radia. Subtelna ironia podobała się słuchaczom, więc powierzono mu przygotowanie stałej satyrycznej audycji o przekornej nazwie Kwadrans dla ponurych.
W 2009 r. na budynku dawnego radia umieszczono tablicę w języku litewskim: W tym domu w latach 1927-1935 działała pierwsza w Wilnie stacja radiowa Rozgłośnia Wileńska Polskiego Radia.
Prasa wileńska także zaczęła dostrzegać talent Gałczyńskiego. Już w pierwszym miesiącu pobytu Gałczyńskiego w Wilnie w dzienniku Słowo ukazały się jego wiersze. Poezję Gałczyńskiego wydrukował też dziennik Kurier Wileński. Do Wilna przybyła żona poety, Natalia. Fraszka pt. O naszym gospodarstwie opowiada o codzienności zielonego Konstantego i srebrnej Natalii:
O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
W maju 1934 r. poeta uczestniczył w VI Wieczorze Mickiewiczowskim transmitowanym przez radio z Celi Konrada. Jedna ze Śród Literackich w Celi Konrada była spotkaniem autorskim Gałczyńskiego.
Na wiosnę 1936 r. Gałczyńskim urodziła się córeczka Kira. W lipcu tego samego roku Gałczyński pożegnał się z Wilnem. Wyjechał z rodziną do Anina koło Warszawy, ale miasto nad Wilią pozostawało w jego poezji. Wiele miejsca poświęcił tematowi ulic, rzek i mostów wileńskich. Już po wyjeździe z Wilna poeta napisał:
Jak się te lata mylą
Ej, biegną jak konie kare.
I znów idę z tobą nad Wilią
zieleniejącym bulwarem.
Paweł Jasienica (1909-1970)
Wilno: Uniwersytet Wileński – ul. Universiteto 3
Paweł Jasienica, a właściwie Leon Lech Beynar, urodził się 9 listopada 1909 r. w Symbirsku nad Wołgą, gdzie jego rodzina osiadła w połowie XIX w. W 1920 r. Beynarowie przenieśli się do Polski, na Wileńszczyznę.
Leon ukończył historię na Uniwersytecie Stefana Batorego, podczas studiów należał do Klubu Intelektualistów oraz Akademickiego Klubu Włóczykijów, gdzie nadano mu przydomek Bachus. W 1935 r. ukazała się pierwsza książka Beynara pt. Zygmunt August na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa. Przed wojną pracował jako nauczyciel historii w Grodnie, był spikerem w Rozgłośni Wileńskiej Polskiego Radia, publikował też w Słowie Wileńskim, redagowanym przez Stanisława Cata-Mackiewicza. W tym krótkim, bo niewiele ponad półrocznym epizodzie władzy litewskiej na Wileńszczyźnie Beynar dbał przede wszystkim o dobro rodziny, pracował fizycznie jako pomocnik murarza, stróżował w nocy pilnując gminnych nieruchomości i pracował w tartaku, gdzie w wypadku stracił środkowy palec lewej dłoni. O wyjeździe za granicę – podobnie jak niektórzy wilnianie, np. bracia Mackiewiczowie – nigdy nie myślał, obywatelstwa litewskiego też nie przyjął, żył w swoim mieście na prawach obcokrajowca, stracił też pracę w rozgłośni radiowej.
Podczas okupacji Beynar był żołnierzem AK, w lipcu 1944 r. uczestniczył w walkach o Wilno w ramach akcji Burza. Beynar dostał się do niewoli, a następnie został wcielony do jednostki Ludowego Wojska Polskiego w Dojlidach, skąd zdezerterował. Od jesieni 1944 r. służył w 5. Wileńskiej Brygadzie AK. Od nazwy wsi, w której zaopiekowano się nim wtedy, gdy był ranny, pochodzi powojenny pseudonim Beynara – Jasienica. Jeszcze zaraz po wojnie przypominał, że naród polski w większości zdał egzamin z solidarności narodowej i także solidarności ogólnoludzkiej, wyrażającej się w pomocy Żydom i rosyjskim jeńcom wojennym. A właśnie w Wilnie, za rzucenie kromki chleba jeńcowi bolszewickiemu groziło zastrzelenie – jednego i drugiego.
W Krakowie, gdzie znalazł się w 1946 r., podjął pracę w redakcji Tygodnika Powszechnego. Na rok 1960 przypadł czas publikacji Polski Piastów, trzy lata później Polski Jagiellonów. W 1964 r. znalazł się wśród intelektualistów, którzy podpisali List 34 przeciwko cenzurze. Protestował też przeciwko zdjęciu z afisza Dziadów Kazimierza Dejmka, krytykował antysemicką kampanię rozpętaną przez władze, podpisał też list do rektora Uniwersytetu Warszawskiego w obronie represjonowanych studentów.
Zmarł 19 sierpnia 1970 r.
Józef Mackiewicz (1902-1985)
Wilno: Redakcja Słowa – ul. Zamkowa 2 (ob. Pilies)
Józef Mackiewicz oraz jego żona, pisarka i dziennikarka Barbara Toporska, jeszcze przed drugą wojną światową kupili dom nieopodal Wilna, w letniskowej miejscowości Czarny Bór (lit. Juodšiliai), na skraju Puszczy Rudnickiej. To tutaj w 1938 r. powstała książka reportaży Józefa Mackiewicza pt. Bunt rojstów oraz otrzymała kształt pierwotna wersja powieści Droga donikąd.
Józef Mackiewicz urodził się w Petersburgu. Był młodszym bratem Stanisława Mackiewicza, pisarza i publicysty, który podpisywał się pseudonimem Cat. Gdy Józef Mackiewicz miał pięć lat, rodzina przeniosła się do Wilna. Tu uczył się w rosyjskim Gimnazjum Klasycznym Mikołaja Winogradowa. Gdy podczas wojny gimnazjum ewakuowano z Wilna, Mackiewicz zaczął uczęszczać do polskiej szkoły Stanisława Kościałkowskiego. Jako 17-letni uczeń VI klasy gimnazjum na ochotnika wstąpił do wojska walczącego z bolszewikami. Potem studiował na Uniwersytecie Warszawskim. Po powrocie do Wilna kontynuował studia na Uniwersytecie Stefana Batorego (ob. Uniwersytet Wileński).
W latach 1922-1939 pracował w wileńskim dzienniku Słowo, który redagował jego starszy brat. Redakcja znajdowała się przy ul. Zamkowej 2 (ob. Pilies). Józef Mackiewicz był znany jako reportażysta. W 1939 r., na wiadomość o wkroczeniu do Wilna armii czerwonej, uciekł do Kowna (ob. Kaunas, Litwa). Gdy bolszewicy przekazali Litwie Wilno, wrócił do tego miasta i stał się wydawcą oraz redaktorem Gazety Codziennej o kierunku krajowym, wyznaczającym tezę: My wszyscy mieszkańcy Wielkiego Księstwa Litewskiego. Latem 1940 r. nastąpiła okupacja niemiecka. Józef Mackiewicz zrezygnował z pracy dziennikarskiej i najczęściej przebywał w Czarnym Borze. Pracował jako drwal i woźnica, ale nie dał się namówić władzom do stronniczej pracy w dziennikarstwie. Latem 1944 r., gdy armia radziecka zbliżała się do Wilna, Mackiewicz oraz Toporska z innymi uszli do Warszawy. W książce Nie trzeba głośno mówić Józef Mackiewicz opisał Wilno z czasów okupacji niemieckiej. Henryk Grynberg – polski prozaik, poeta, dramaturg, eseista, tak napisał o tym utworze Józefa Mackiewicza:
Bohaterami wielkiej książki Mackiewicza i wielkiej wojny w niej przedstawionej są mali ludzie. Zarówno mali ludzie okupowani, jak i mali ludzie okupanci. Mali ludzie, którzy robią to, co do nich należy. Dobrowolnie albo z rozkazu. Z rozkazu, który wykonują z ochotą, i z rozkazu, który wykonują niechętnie – ale wykonują.
Ale u Mackiewicza mali ludzie to również wielcy wodzowie, generałowie, gauleiterzy, biskupi. Po tej i po tamtej stronie. Każdy z nich miota się w sieci większych i mniejszych intryg i zbrodni, w sieci, którą sami sobie wzajemnie narzucili. (…) We wioskach i lasach wzajemnie zabijają się: Polacy, Litwini, Ukraińcy, Rosjanie, Łotysze, Białorusini. Niemcy stoją trochę z boku i tylko dyrygują tą doborową orkiestrą.
Czesław Miłosz (1911-2004)
Wilno: ul. Podgórna 5 (ob. Pakalnės 7), Gimnazjum Męskie im. Króla Zygmunta Augusta – ul. Góra Bouffałowa 20 (ob. Tauro), akademik gimnazjum – ul. Góra Bouffałowa 5 (ob. Tauro), ul. Arsenalska 6 (ob. T. Vrublevskio), Kawiarnia Rudnickiego – ul. Mickiewicza 1 (ob. Gedimino)
10 grudnia 1980 r. jako Noblista w odczycie wygłoszonym w Sztokholmie, Czesław Miłosz powiedział: Dobrze jest urodzić się w małym kraju, gdzie przyroda jest ludzka, na miarę człowieka, gdzie w ciągu stuleci współżyły ze sobą różne języki i różne religie. Mam na myśli Litwę, ziemię mitów i poezji. I chociaż moja rodzina już od XVI w. posługiwała się językiem polskim, tak jak wiele rodzin w Finlandii szwedzkim, w Irlandii angielskim. Wskutek czego jestem polskim, a nie litewskim poetą, krajobrazy i być może duchy Litwy, nigdy mnie nie opuściły.
Czesław Miłosz, poeta, eseista, tłumacz, historyk literatury, Wilniuk… Honorowy obywatel Kiejdańszczyzny, Wilna i Litwy urodził się w Szetejniach koło Kiejdan, nad rzeką Niewiażą. W 1921 r. Czesław Miłosz po raz pierwszy przybył do Wilna, ponieważ jego ojciec był wspólnikiem firmy Budomost i pracował w Wilnie. Czesław Miłosz wspominał, że jego rodzina mieszkała przy ul. Podgórnej 5 (ob. Pakalnės 7), zajmowała mieszkanie na parterze. Poeta wspominał również, że w tej samej kamienicy później miał mieszkanie poeta wileński Tadeusz Bujnicki.
W 1921 r. Miłosz rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta. Obecnie tutaj mieści się Litewska Narodowa Agencja Oświaty. W 1929 r. przyszły poeta został studentem Uniwersytetu Stefana Batorego (ob. Uniwersytet Wileński). Przez dwa tygodnie studiował polonistykę, następnie podjął studia prawnicze. Nie zerwał jednak z polonistyką. Był członkiem Koła Polonistów i Sekcji Twórczości Oryginalnej. Debiutował wierszami w 1930 r. na łamach czasopisma uniwersyteckiego Alma Mater Vilnensis. Interesował się Środami Literackimi, które się odbywały w Celi Konrada przy ulicy Ostrobramskiej. W 1934 r. był tam wieczór autorski Miłosza. Poeta należał do grupy poetyckiej Żagary i do Klubu Włóczęgów Wileńskich. Jako student mieszkał przy ul. Góra Bouffałowa 5 (ob. Tauro). Przed wojną zdążył popracować w Rozgłośni Wileńskiej Polskiego Radia, która wtedy mieściła się przy ul. A. Mickiewicza 22 (ob. Gedimino). Po tym, gdy latem 1940 r. Litwa została zsowietyzowana, Miłosz niedługo mieszkał koło katedry, przy ul. Arsenalskiej 6 (ob. T. Vrublevskio). W lipcu tego samego roku poeta przekroczył granicę i przybył do Warszawy, która wówczas była pod okupacją niemiecką.
Miłosz odwiedził Wilno dopiero w 1992 r., później był w tym mieście jeszcze kilka razy. Ostatni raz poeta był w Wilnie w 2000 r. razem z innymi laureatami Literackiej Nagrody Nobla: Günterem Grassem i Wisławą Szymborską. Obraz grodu nad Wilią poeta uwiecznił w wierszu Nigdy od ciebie, miasto, powstałym w Berkeley w 1963 r.:
Nigdy od ciebie, miasto, nie mogłem odjechać
Długa była mila, ale cofało mnie jak figurę w szachach.
Uciekałem po ziemi obracającej się coraz prędzej
A zawsze byłem tam z książkami w płóciennej torbie,
Gapiąc się na brązowe pagórki za wieżami Świętego Jakuba
Gdzie rusza się drobny koń i drobny człowiek za pługiem,
Najoczywiściej od dawna nieżywi.
Tak to prawda, nikt nie pojął społeczeństwa ni miasta,
Kin Lux i Helios, szyldów Halperna i Segala,
Deptaku na Świętojerskiej nazwanej Mickiewicza.
Nie, nikt nie pojął. Nikomu się nie udało.
Tadeusz Konwicki (1926-2015)
Wilno: Kolonia Wileńska, ul. Dolna 22 (ob. Pavilnys, ul. Žemoji), Gimnazjum Męskie im. Króla Zygmunta Augusta – ul. Mała Pohulanka (ob. Tauro 20)
Przed drugą wojną światową w Kolonii Wileńskiej mieszkali pisarz Tadeusz Konwicki, wybitny językoznawca Jan Otrębski, przebywał poeta białoruski Jakub Kołas. Kolonię Wileńską opisał w swojej książce Diabeł na dzwonnicy współczesny pisarz polski Marek Ławrynowicz.
W Kolonii Wileńskiej dzieciństwo i szkolne lata spędził pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki. Urodził się w 1926 r. Tu uczył się w szkole, potem dojeżdżał do Gimnazjum Męskiego im. Króla Augusta. Dojeżdżał pociągiem, stacja kolejowa, skąd wyruszał, znajduje się blisko domu Blinstrubów, w którym mieszkał przyszły pisarz. Kolonię Wileńską od dworca w Wilnie dzielił tylko jeden przystanek. Oto miasto, odmalowane w Kronice wypadków miłosnych: Pokazała się kręta, piaszczysta droga, wycięły się z puszystych drzew pierwsze eleganckie wille, w mglistej dali zakołysało się ściśnięte pagórkami wielkie miasto Wilno.
Podczas okupacji niemieckiej pracował jako robotnik kolejowy. Wywieziony na pracę przymusową w lesie, uciekł i ukrywał się do końca wojny. W 1944 r. na tajnych kompletach złożył maturę. W lipcu tego samego roku wziął udział w akcji wyzwolenia Wilna pod kryptonimem Ostra Brama. Po rozbiciu oddziału na wiosnę 1945 r. przez NKWD, Konwicki przedostał się do Gliwic, a stamtąd – do Krakowa.
Z książkami Konwickiego Kronika wypadków miłosnych, Dziura w niebie, Nowy Świat i okolice można wędrować, podziwiając opisy pejzażu, który w Kolonii Wileńskiej dotąd niewiele się zmienił. Nadal stoi dom, w którym pisarz spędził dzieciństwo.
Oprac. Alina Balčiūnienė